Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bynio21
Szeregowy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sekcja 68
|
Wysłany: Sob 17:42, 18 Paź 2008, Temat postu: |
|
|
1. Darek(100%)
2. Nody
3. Kulo
4. Heban
5. Matejo(50%)
6. Marek
7. Tomek KGB
8. Jaro
9. Adam nie doszla bron
10.Guma
11.Krowa(51%)
12.Cycu
13. Bynio
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kulo
St. chorąży
Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 728
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sekcja 68
|
Wysłany: Sob 23:19, 18 Paź 2008, Temat postu: |
|
|
1. Darek(100%)
2. Nody
3. Kulo
4. Heban
5. Matejo(50%)
6. Marek
7. Tomek KGB
8. Jaro
9. Greg
10.Guma
11.Krowa(51%)
12.Cycu
13. Bynio
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krowa
Kita
Dołączył: 15 Wrz 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: Sob 23:44, 18 Paź 2008, Temat postu: |
|
|
to wydrukuj na jutro dwa komplety
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek KGB
St. kapral
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KGB / Kadzidło
|
Wysłany: Nie 19:18, 19 Paź 2008, Temat postu: |
|
|
O godzinie 10.00 dostaliśmy szczegółowe rozkazy. Nasza niewielka, 4-osobowa grupa ruszyła z punktu zrzutu w poszukiwaniu radiostacji. Dostaliśmy też polecenie, aby w miarę możliwości skontaktować się z większą grupą niemców, którzy też mieli znajdować się na tym terenie.
Mapa nie była precyzyjnie oznaczona więc mieliśmy spore problemy, aby określać kierunek marszu.
Po około 2 godzinach skradania się wśród drzew, doszliśmy do miejsca gdzie znajdować się miała radiostacja. Widzieliśmy też wojska pilnujące radiostacji. Wywiad podesłał nam informacje jak możemy skontaktować się niemcami. Oni również szli w kierunku radiostacji, im także zależało na zdobyciu tego punktu.
Rozstawiliśmy się planując atak, ale nieoczekiwanie wróg pierwszy zaatakował więc musieliśmy odpowiedzieć.
Nasza grupa KGB poszła po prawej. Tam na pierwszej linii polała się krew. "Złapaliśmy" RL i WZW. Dla mnie to był koniec. Jednak nasi walczyli do końca. Mateusz z KGB wszedł na radiostacje i to on rozszyfrował kody i zlikwidował radio. Zjednoczone siły polskie i niemieckie odniosły całkowity sukces.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kulo
St. chorąży
Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 728
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sekcja 68
|
Wysłany: Nie 20:16, 19 Paź 2008, Temat postu: |
|
|
Sekcja 68
10.30 otrzymaliśmy meldunek ze w strefie 288 i 289 może znajdować się ładunek który musimy przechwycić i donieść do bazy. Ruszamy w patrol. Cztery osoby Ja, Bynio, Guma, Jaro. reszta chłopaków zostaje w bazie.
Dochodzimy dość szybko do kwadratu 288 i dokładnie go przeszukujemy. Guma będący na nasłuchu melduje że ktoś podsłuchuje naszą falę i chwilę potem znajduje falę przeciwnika. Z rozmów toczonych przez wroga wiemy gdzie są i że nas obserwują. Słyszymy jak namawiają się do obwieszczenia nam na naszych falach że jesteśmy otoczeni i żebyśmy się poddali.
Mówią to ale udajemy że nie słyszymy i idziemy dochodzimy do gęstego lasu świerkowego i korzystając z przegrupowania wroga mykamy do bazy.
Po powrocie do bazy dowiadujemy się że mamy też misję obrony radiostacji i że jest już tam grupa 3 osoby z naszej Grupy obrońców bazy.
Idziemy do radiostacji. W bazie na czatach zostaje sam Nody. Tu straszny syf na falach. słychać naszych i wroga i w pewnym momencie nie wiadomo kto jest kto. Żenada.
Wychodzimy na polanę tak aby widzieć naszych kolegów broniących radiostacji i dowiadujemy się o stanowiskach zajmowanych przez wroga. Byli wszędzie.
Bieg. Wychodzimy na polankę i na nasłuchu słyszymy że wróg nas widzi i że jest bardzo blisko nas. Zajmujemy koryto starej rzeki i zaczyna się. kule latają z każdej strony. W dali widzę jak brzegiem lasu nieduża grupa osób próbuje nas obejść. Podchodzę korytem bliżej i widzę za zakrętem koryta figurę wroga odległość ok 10 m ustawioną lekko bokiem do mnie namierzam i strzelam. DOSTAŁ.
Przeskakuje i ku mojemu zdziwieniu okazało się że wróg nie dostał. Odgryza się z nawiązką i po chwili już jestem WZW. Za mną był Greg i też WZW obok był Guma i już WZW o Hebanie nie wspomnę.
(morał: zbyt duża pewność siebie gubi nie tylko błądzącego ale i drużynę jego)
Po 10 min. Wyschnięte koryto rzeki zamieniło się w grób zbiorowy.
Później nasi próbowali się jeszcze pozbierać ale straty w początkowej fazie potyczki dały się we znaki całości i znacznie przechyliły szalę zwycięstwa dla wroga.
Nody przeżył wiernie pilnując swojego posterunku.
Szacunek Nody. Za wytrwałość.
Pozdrawiam i to był fajny milsim.
Proszę o foty na adres [link widoczny dla zalogowanych] i wstawie to na [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kulo dnia Nie 20:22, 19 Paź 2008,, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz/Matejo
St. szeregowy
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrołęka/Baranowo
|
Wysłany: Wto 9:36, 21 Paź 2008, Temat postu: |
|
|
Z opisów wnioskuję, że było nieźle. U mnie tylko lipa wyszła z tym wyjazdem ale tak to jest jak się nie ma własnej fury i schorowanego inwalidę w domu, którym trzeba się zajmować :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|